Shin ledwo wiąże koniec z końcem, krzątając się jako nieuczciwy mechanik na ulicach nędznego miasta. Problem w tym, że praca nigdy nie przychodzi łatwo, a o forsie nie ma co marzyć. Pewnego dnia, w dzień kiedy mu nie szło najlepiej, poznaje mężczyznę, który potrzebuje pomocy z samochodem. Wysoki, blondyn wyglądający jak milion dolarów, hojnie go wynagradza. Shin chętnie podaję mu do siebie namiary, nie zdając sobie sprawy, kim tak naprawdę jest mężczyzna.